wtorek, 13 grudnia 2011

prawie jak ying yang dla Amelki i Blanki


Mam koleżankę, która jest ode mnie starsza o całe 2 godziny i 20 minut - pozdrawiam Cię Kasiu :). Nasze mamy poznały się w szpitalu, potem razem chodziłyśmy do przedszkola, następnie do klasy I i jeszcze II i III. Jednak nigdy nie udało nam się razem obchodzić urodzin, nie zdmuchiwałyśmy razem świeczek, żałować nie żałuję, chociaż może jednak trochę... Zawsze fajnie mieć wspomnienia z takich wspólnych urodzin:)


Możliwość wspólnych urodzin zdarzyła się za to Amelce i Blance. I dlatego był jeden tort, ale jak dwa. Jedne urodziny, ale dwie jubilatki:)


Środek to czekoladowe ciasto przełożone masą milky way z kawałkami gorzkiej i mlecznej czekolady.


Ciasto czekoladowe pieczone w tortownicy o średnicy 28 cm:
Do garnka włożyć i raz zagotować:
- 2 kostki masła/margaryny
- 8 łyżek kakao
- 8-10 łyżek mleka
- 1 1/5 szklanki cukru (ew. 2 szkl. jak chcecie słodsze)
Ostudzić, dodać:
- 8 żółtek
-  2 cukry waniliowe
- 4 łyżki proszku do pieczenia
- 3 szkl. mąki pszennej

Wymieszać i dodać pianę ubitą z 8 białek - wymieszać.
Przelać do natłuszczonej i wysypanej bułką tartą (lub kaszą manną) foremki .
Piec ok. 40-50 min. w 200 stopniach C.


Masa milky way:
- 1,5 szklanki mleka
- 3/4 szklanki cukru
- 50 g cukru waniliowego
- 3 kostki masła/margaryny
- ok. 8 szklanek mleka w proszku pełnego

Mleko zagotować z cukrem i cukrem waniliowym, ostudzić. Masło/margarynę utrzeć, powoli dodawać wystudzone mleko z cukrem, dalej ucierając. Wsypać przesiane mleko w proszku i ucierać do gładkości.

8 komentarzy:

  1. Tort cudo.

    Wlasnie wystawilem moja piewsza przygode z lepieniem tortu na mojego bloga ,hihi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy ta masa milki way to ta ,ktora jest walkowana i nakladana na tort ,czy nie zdradzasz receptury masy ? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wspaniałe! chciałabym dostać taki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję:)
    Przyznam, że dla tak miłych jubilatek pracowało się bardzo przyjemnie nad tym tortem:)

    Danielu, masą way way jest przełożone ciasto, a na wierzchu jest lukier plastyczny, na który przepisów w necie mnóstwo, więc tajemnicy nie ma, chociaż ja lubię ten kupny:)
    A tak btw, tort z bałwankami - świetnie zimowy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny tort! I cuż za zbieg okoliczności, małe kuzynki mojego męża Blaka i Amelka w najbliższych dniach kończą 2 latka:p

    OdpowiedzUsuń
  6. Perfekcja - to słowo nawet w połowie nie okresla tego wyrobu.. cudowne!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. po prostu idealne, nie wiem jak Ci się to udaje, takiego bym nie dała rady zrobić w życiu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny:)