wtorek, 23 listopada 2010

pieski dla Antosia


Jeszcze niedawno był tort na chrzciny dla Antosia, a tu już roczek mija i jest pierwszy tort urodzinowy:)
Mama Antosia poprosiła o konkrety: taki chłopczyk, takie pieski - fajnie wyszło, fajna mama, co wie co i jak:)
Środek to podwójnie czekoladowe ciasto przełożone masą pomarańczową.

Przepis na masę pomarańczową znajdziecie u kawy - jest obłędna, ale kawa już wcześniej to pisała i zgadzam się z nią w 100%.

Ciasto podwójnie czekoladowe jest wersją ciasta czekoladowego, na które przepis już był zamieszczany:
Do garnka włożyć i raz zagotować:
- kostkę masła/margaryny
- 7 łyżek kakao
- 4 łyżki mleka
- szklankę cukru
Ostudzić, dodać:
- 4 żółtka
- cukier waniliowy
- 2 łyżki proszku do pieczenia
- 1 1/2 szkl. mąki pszennej

Wymieszać i dodać pianę ubitą z 4 białek - wymieszać.
Przelać do natłuszczonej i wysypanej bułką tartą (lub kaszą manną) foremki .
Piec ok. 40 min. w 200 stopniach C.

4 komentarze:

  1. proszku aż 2 łyżki? na 1.5 szkl. mąki?
    przepraszam, bo to moje początki jeśli chodzi o pieczenie, ale czy to nie jest za dużo?

    OdpowiedzUsuń
  2. mrofka, przepis na to ciacho robię od kilku lat tak jak jest napisane i zawsze wychodzi, poza tym, robisz najpierw czekoladę, która jest ciężka, więc proszek musi, to "podnieść", żeby ciasto nie było zakalcowate
    możesz dać mniej i zobaczysz co wyjdzie, może będzie dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  3. muufkazet powiem tyle - wymiatasz!!! :)

    czekam na kolejne cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdobienie, wiadomo, mistrzowskie. Ale to ciasto czekoladowe z masą pomarańczową, mmm, wprosiłabym się chętnie na takie urodziny ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny:)